Dolar w opałach, kurs euro najwyżej od 2021 roku

USD, EUR
Na rynkach finansowych narasta napięcie. Kurs dolara gwałtownie słabnie, a perspektywa politycznego zamieszania wokół Fed i możliwego przyspieszenia obniżek stóp procentowych destabilizuje nastroje inwestorów. Równolegle, mimo makroekonomicznych znaków ostrzegawczych, amerykańska giełda zbliża się do historycznych szczytów, a euro i funt osiągają najwyższe poziomy od lat.

  • Kurs dolara osłabia się wobec głównych walut, w tym euro i funta, w wyniku rosnących oczekiwań na obniżki stóp przez Fed.

  • Rynki finansowe z niepokojem obserwują możliwą polityczną ingerencję w niezależność Rezerwy Federalnej.

  • Pomimo spadku wartości dolara, amerykańska giełda kontynuuje wzrosty, napędzana wynikami spółek technologicznych i nadziejami na dalsze luzowanie polityki monetarnej.

Dolar pod presją: Fed, Trump i rynkowa niepewność

Amerykańska waluta znalazła się pod silną presją po serii wypowiedzi sugerujących, że Federalna Rezerwa może szybciej niż wcześniej oczekiwano rozpocząć cykl obniżek stóp procentowych. Inwestorzy zaczęli agresywnie wyceniać kolejne cięcia – do końca roku może ich być nawet 65 punktów bazowych, co oznacza więcej niż wcześniej zakładano.

Na tym tle kurs dolara spadł do najniższego poziomu od ponad trzech lat wobec euro i funta. Eurodolar przebił poziom 1,17, notując najwyższe wartości od września 2021 roku. Funt szterling zyskał podobnie, a frank szwajcarski osiągnął 10,5-letni szczyt w relacji do dolara.

Źródłem osłabienia dolara nie są jedynie dane makroekonomiczne, lecz również narastające obawy o przyszłość niezależności Rezerwy Federalnej. Prezydent Donald Trump ponownie zaatakował Jeroma Powella, nazywając go „okropnym” i zapowiadając, że może jeszcze w tym roku ogłosić jego następcę – mimo że obecny przewodniczący Fed kończy kadencję dopiero w maju przyszłego roku. Taka decyzja byłaby bezprecedensowym ruchem politycznym i mogłaby znacząco osłabić wiarygodność amerykańskiego banku centralnego w oczach rynków.

Nastroje na rynku pracy i dane gospodarcze

Obawy o spowolnienie gospodarcze w USA potwierdzają najnowsze dane. Skorygowany w dół PKB za pierwszy kwartał wskazuje na spadek o 0,5% – to pierwszy taki przypadek od trzech lat. Co więcej, choć liczba nowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych spadła, to liczba kontynuujących świadczenia wzrosła do poziomów niewidzianych od listopada 2021 roku.

Ekonomiści wskazują, że spadek aktywności gospodarczej może być efektem wcześniejszego przyspieszenia zakupów zagranicznych przez amerykańskie firmy w obawie przed nadchodzącymi taryfami. Rynki z niecierpliwością czekają na rozstrzygnięcia dotyczące ich skali i wpływu na inflację oraz wzrost gospodarczy.

Jednocześnie Fed stoi przed trudnym wyborem – z jednej strony musi reagować na pogarszające się dane makro, z drugiej – nie chce przedwcześnie luzować polityki pieniężnej w warunkach potencjalnie wyższej inflacji spowodowanej polityką handlową Białego Domu.

Giełda ignoruje ryzyka i pnie się w górę

Wbrew spadkowi wartości dolara i niepewności co do polityki Fed, giełda amerykańska znajduje się na progu nowego rekordu. S&P 500 jest zaledwie 0,3% poniżej historycznego maksimum, a Nasdaq i Dow Jones notują stabilne wzrosty.

W centrum uwagi pozostają spółki technologiczne, zwłaszcza te powiązane z sektorem sztucznej inteligencji. Nvidia, która w ciągu kilku tygodni zyskała ponad 60%, ugruntowuje swoją pozycję jako najcenniejszej firmy na Wall Street. Również Super Micro Computer i Micron Technology notują imponujące wzrosty, napędzane rosnącym popytem na rozwiązania AI oraz lepszymi niż oczekiwano wynikami kwartalnymi.

Wzrosty nie ograniczają się jednak tylko do Big Tech. Spółki defensywne, takie jak McCormick – producent przypraw – także zaskoczyły pozytywnie rynki, podnosząc prognozy zysków mimo kosztów wywołanych polityką celną.

To wszystko pokazuje, że inwestorzy zdają się chwilowo ignorować polityczne zamieszanie i pogarszające się dane makro, stawiając na długoterminowy potencjał amerykańskich firm i oczekiwane luzowanie polityki pieniężnej.

Kursy walut, inflacja i wpływ polityki

Zmiany kursów walut, a w szczególności osłabienie dolara, mają daleko idące konsekwencje. Nie tylko wpływają na konkurencyjność eksportu i importu, ale także na ceny surowców, poziom inflacji i decyzje inwestycyjne globalnych graczy.

Analitycy ostrzegają, że zbyt silna ingerencja polityczna w działania Rezerwy Federalnej może podważyć zaufanie do amerykańskiego systemu finansowego, a tym samym przyspieszyć odpływ kapitału do bardziej stabilnych jurysdykcji. Takie zjawisko już się zresztą zaczyna – fundusze przenoszą środki z dolara do euro i franka szwajcarskiego, a rynek kryptowalut, mimo chwilowych spadków, utrzymuje się w rejonie rekordów.

Fed staje w obliczu poważnego dylematu – jak zareagować na coraz gorsze dane bez jednoczesnego zwiększania presji inflacyjnej. W sytuacji, gdy decyzje w sprawie stóp procentowych mogą być odbierane jako polityczne, kluczowe staje się zachowanie niezależności i wiarygodności instytucji.

Źródło: MarketNews.pl
Powiązane tagi: Rynek walutowy Kurs dolara