Fed ostrożny wobec przyszłości: co z pierwszą obniżką stóp?

stopy procentowe
Fed widzi sporo niepewności w stosunku do przyszłości, co ma oczywiście duży związek z potencjalną polityką D.Trumpa. Jednak początek jego prezydentury nie wywołał nerwowości na rynkach. Natomiast wyceny polskich spółek pozostają niedowartościowane.

Rezerwa Federalna po trzech obniżkach z rzędu w sumie o 100 punktów bazowych, na początku 2025 r. utrzymała stopy procentowe bez zmian. Rynek w pełni wyceniał taką decyzję. Pierwsza obniżka wyceniana jest między czerwcem oraz lipcem. Na ten moment Fed widzi jednak bardzo mocny rynek pracy, który pozwala na to, aby stopy procentowe utrzymały się na wysokim poziomie przez dłuższy czas. 

W tej całej układance ważny jest Donald Trump. Powell nie komentował pytań dotyczących Trumpa i jego planów i jednocześnie powiedział, że od momentu inauguracji nie miał z nim żadnego kontaktu. To pokazuje, że Fed jest jeszcze mniej pewny tego, co może nadejść dla gospodarki USA. Jedną z niepewności są potencjalne cła, natomiast drugą polityka energetyczna kraju oraz perspektywy nakładania sankcji na kraje związane z ropą naftową. Chociaż Trump chce niższych cen energii, to w przypadku ostrej walki sankcyjnej sytuacja może okazać się zupełnie odwrotna. W pierwszych dniach po elekcji rynki nie reagowały nerwowo i taka sytuacja utrzymuje się, z jednym wyjątkiem. Powodem nerwowości na globalnych rynkach stały się rewelacje z Chin. Tamtejszy startup wypuścił model językowy DeepSeekV3, który ma być godną konkurencją dla produktów OpenAI, Google czy Mety. Już sam ten fakt byłby dużą sensacją, gdyż Dolina Krzemowa inwestuje gigantyczne pieniądze aby utrzymać prymat w przestrzeni AI, a dla USA jest to kwestia globalnego przywództwa i rywalizacji z Pekinem.

- Po pierwszych dniach prezydentury inwestorzy ze spokojem przyjęli informacje napływające zza oceanu, zwłaszcza porównując do tego, jak zachowywały się przed samą inauguracją – mówi w rozmowie z MarketNews24 Tymoteusz Turski, analityk rynku akcji XTB. - Przez kilka tygodni panowała duża niepewność, jednak już część tej niepewności, wywołana wcześniejszymi obietnicami D.Trumpa, została zepchnięta na dalszy plan, choć pierwsze jego decyzje były bardzo wyraziste i dotyczyły kwestii światopoglądowych.

Prezydent USA utrzymuje agresywną narrację w stosunku do polityki handlowej, ale na razie ogranicza się głównie do zapowiedzi. To, z perspektywy rynku, stawia nadzieję na mniejszy zasięg taryf handlowych w stosunku do tego, czego inwestorzy spodziewali się przed inauguracją. Wolniejsze wprowadzanie ceł (wraz z potencjalnym rozwiązaniem kwestii handlowych bez dodatkowych opłat) to scenariusz, który dla inwestorów stanowi nadzieję wypychającą europejskie indeksy na nowe szczyty. 

- Inwestorzy szczególnie obawiali się wprowadzenia ceł już w pierwszych dniach prezydentury, stąd ówczesne ruchy na dolarze, który się umacniał – komentuje ekspert XTB. – Do szybkiego nałożenia ceł jednak nie doszło, a rynki odetchnęły. Natomiast przejawem tej niepewności pozostają bardzo wysokie rentowności amerykańskich obligacji.

W Davos prezydent USA mocno stawiał nacisk na energetykę i surowce, w szczególności na rozmowy z OPEC w związku z obniżką cen ropy. Dla spółek energetycznych zapowiedzi Trumpa pozostają wciąż mocnym sygnałem, gdyż nacisk na powrót do tradycyjnych źródeł energii powinien pomóc spółkom na zwiększenie produkcji niższym kosztem.

Jednocześnie prezydent zapowiedział obniżkę podatków od osób prawnych do najniższego poziomu wśród krajów rozwiniętych, pod warunkiem przeniesienia produkcji do USA. Takie zapowiedzi mogą zapowiadać czynniki pozytywne dla małych spółek, o ile nie spowodują one wzrostu inflacji, ograniczającego przestrzeń do obniżki stóp procentowych. Staje się to tym bardziej istotne, że oddalające się perspektywy obniżek stóp procentowych osłabiły nadzieje mniejszych spółek na tańsze pozyskiwanie kapitału.

- Wizja przedłużających się wysokich stóp procentowych i wprowadzenia ceł sprawiła, że najbardziej ucierpiał indeks Russell2000 – wyjaśnia T.Turski z XTB. – Natomiast wkrótce bardzo ucierpieć mogą akcje spółek związane z odnawialnymi źródłami energii, ponieważ D.Trump robi bardzo wiele, aby odwrócić politykę J.Bidena wspierającą zieloną energię.

Amerykańskie akcje odnotowały pod koniec zeszłego roku odpływ kapitału od inwestorów instytucjonalnych. Taka decyzja wynikała z rekordowych wycen amerykańskich akcji i obecnie, jeżeli wyniki spółek za ostatni kwartał zeszłego roku podtrzymają oczekiwania odnośnie dalszego potencjału do wzrostu, indeksy mogą liczyć na dodatkowe wsparcia momentum wraz z powrotem funduszy. Dodatkowy napływ kapitału z funduszy mógłby spowodować wzmocnienie trendu wzrostowego wraz z podłapaniem przez resztę inwestorów ruchów ze strony inwestorów instytucjonalnych.

D.Trump wprawił już natomiast w konsternację rynek kryptowalut decyzjami, które są bardzo wątpliwe etycznie, wypuszczając na rynek własną kryptowalutę, a w przededniu jego prezydentury  podobnie postąpiła Pierwsza Dama.

- D.Trump potwierdził w ten sposób, że będzie realizował politykę, którą on sam uważa za słuszną, co z perspektywy inwestorów dodaje niepewności – podsumowuje ekspert XTB. – D.Trump już nie pierwszy raz zarobił na popularności kryptowalut memowych, robił to już wcześniej. Takie kryptowaluty sa bardzo zależne od mody i od emocji, i o tym wiadomo, więc to nie był ruch, który zmieniłby świat kryptowalut.

Spośród decyzji Trumpa cła nie są bardzo istotne, ze względu na niewielką skalę wymiany handlowej. Natomiast bardzo istotne są perspektywy zakończenia wojny w Ukrainie, ponieważ inwestorzy traktują Polskę jako kraj o podwyższonym ryzyku i niechętnie transferują swój kapitał, a efektem są zachowania najważniejszych indeksów GPW, które pozostają niedowartościowane.

Źródło: MarketNews24
MarketNews24
Powiązane tagi: Stopy procentowe