Bitcoin powyżej 112 000 USD – rynek reaguje na wzrost apetytu na ryzyko

-
Bitcoin przekroczył historyczną barierę 112 000 USD, wspierany przez wzrost apetytu na ryzyko i napływ kapitału instytucjonalnego.
-
Rynek kryptowalut rośnie w tandemie z indeksem Nasdaq i akcjami technologicznymi, co potwierdza status Bitcoina jako cyfrowego aktywa ryzykownego.
-
Analitycy przewidują dalsze wzrosty, napędzane przez zakupy korporacyjne, regulacje w Kongresie USA i niskie wolumeny wakacyjne.
Bitcoin na rekordach – nowy impuls na rynku kryptowalut
Bitcoin osiągnął nowy rekordowy poziom 112 052 USD, wyprzedzając swój poprzedni szczyt z maja i zamykając sesję na poziomie ponad 110 900 USD. Wzrost ten zbiega się z historycznym osiągnięciem przez spółkę Nvidia, która jako pierwsza spółka technologiczna przekroczyła tymczasowo kapitalizację 4 bilionów dolarów. W ślad za nią poszły akcje technologiczne i indeks Nasdaq, a Bitcoin – traktowany coraz częściej jako cyfrowe aktywo ryzykowne – podążył tym samym tropem.
Jak twierdzą analitycy, obecna siła Bitcoina to efekt zbiegu kilku kluczowych czynników: utrzymującego się apetytu na ryzyko wśród inwestorów instytucjonalnych, napływu środków do ETF-ów oraz rosnącego zaangażowania firm prywatnych, które coraz częściej traktują BTC jako część swoich rezerw strategicznych. Co ciekawe, w II kwartale tego roku zakupy Bitcoina przez firmy publiczne przewyższyły wpływy do ETF-ów, co może sygnalizować zmianę struktury inwestorów dominujących na rynku.
Instytucje finansowe i firmy przyspieszają zakupy BTC
Bitcoin zyskał ponad 18% od początku roku, a tylko w ostatnich dniach ponad 2%, mimo że jeszcze niedawno oscylował w wąskim zakresie i chwilowo spadał poniżej 100 000 USD. Obserwatorzy rynku zauważają, że rosnąca kapitalizacja Bitcoina – mierzona już w bilionach dolarów – sprawia, że aktywo to staje się bardziej „przystępne” dla dużych funduszy, które wcześniej unikały ekspozycji na tak „niewielkie” rynki.
"Bitcoin staje się mniej ryzykowny w miarę wzrostu kapitalizacji" – oceniają analitycy. Przy niskiej kapitalizacji BTC był trudno dostępny dla instytucji, ale dziś niemal każdy menedżer aktywów może alokować środki w największą kryptowalutę świata. To właśnie ten trend – instytucjonalizacja BTC – ma być jednym z głównych motorów jego długoterminowego wzrostu.
Dodatkowo, administracja Donalda Trumpa kontynuuje politykę przyjazną kryptowalutom, a jego rodzinna spółka Trump Media & Technology Group planuje uruchomienie funduszu ETF inwestującego w najważniejsze tokeny, takie jak Bitcoin, Ethereum czy Solana. Ten ruch może otworzyć kolejne źródła kapitału napływające na rynek.
Nowe szczyty, nowe nadzieje – co dalej z kursem Bitcoina?
Wraz z osiągnięciem nowego ATH (all-time high), Bitcoin potwierdził swoją siłę, ale też sprowokował pytania o dalszy kierunek. Z jednej strony analitycy wskazują na rosnące zainteresowanie BTC jako aktywem rezerwowym – zarówno wśród firm, jak i potencjalnie także państw. Choć szanse na to, że USA stworzą państwową rezerwę BTC przed końcem roku spadły, wielu inwestorów wciąż trzyma się tej wizji jako elementu długofalowej strategii adopcji.
Z drugiej strony, techniczne wskaźniki również potwierdzają przewagę byków: liczba otwartych opcji kupna przewyższa liczbę opcji sprzedaży, co zazwyczaj sygnalizuje oczekiwanie wzrostów. Tylko w ciągu czterech godzin wokół osiągnięcia rekordu zlikwidowano ponad 340 milionów dolarów krótkich pozycji na BTC, a w skali doby – aż 500 milionów USD w całym rynku kryptowalut.
Nie można również pominąć efektu ubocznego – rosną ceny innych kryptowalut. Ethereum, Solana, Ripple i Cardano wszystkie poszły w ślady Bitcoina, osiągając własne miesięczne maksima. Coinbase i Strategy (MSTR) – notowane na giełdzie spółki silnie związane z rynkiem kryptowalut – również odnotowały solidne wzrosty.
Polityka, regulacje i wakacyjna zmienność – czas na 120 000 USD?
W nadchodzących tygodniach uwaga rynku skupi się na dwóch aspektach: kroczących regulacjach w USA oraz wpływie sezonowości na wolumeny handlowe. Kongres coraz bardziej zbliża się do uchwalenia ustaw regulujących kryptowaluty, co może otworzyć nowy rozdział dla całej branży. Jednocześnie, niższe wakacyjne wolumeny mogą paradoksalnie przyspieszyć wzrosty, ponieważ niewielkie zlecenia zakupowe mogą wywoływać silne ruchy cenowe przy mniejszej płynności rynku.
Analitycy wskazują, że istnieje szansa na szybki rajd do 120 000 USD już w najbliższych tygodniach, wspierany zarówno pozytywnym sentymentem, jak i technicznymi przesłankami. Choć dalsze perspektywy są trudne do jednoznacznego przewidzenia, jedno jest pewne – Bitcoin znów znajduje się w centrum uwagi globalnych inwestorów, a jego rola w światowych finansach rośnie.